Znaleziono 91 wyników

Paige usiadła na ziemi i odpowiedziała szybko:
-Zbiorowa halucynacja.

Paige machnęła odruchowo ręką i rozwaliła jakiś dzbanek. Była już przerażona na maksa. Chlusnęła sokiem w ogień i czekała na dalszy rozwój wydarzeń.

Paige wstała z wrażenia. Stała jak wryta i wpatrywała się w dziewczyne.

-Przykro mi z powodu śmierci twoich rodziców.-Powiedziała popijając sok.

-Nie ma tu wielu atrakcji... Chyba tylko klub w którym przed chwilą byłyśmy.-Stwierdziła.

-Soku.-Odpowiedziała krótko.

-A więc... Chodźmy do ciebie. Narazie się nie boje.-Powiedziała z uśmiechem.

-Jasne. Proponujesz coś?-Zapytała już mnie zaciekawiona.

-A u mnie bez powodu wybuchł telewizor. To rzeczywiście... dziwne.-Powiedziała przejęta.

-Tzn. Jakie?-Zapytała lekko zaciekawiona.

-Paige.. Miło mi cie poznać.-Powiedziała i napiła się whisky.

-Tiaaa...-Odpowiedziała uśmiechając się lekko.

Zwróciła się do barmana:
-Nalej mi czegoś.. mocnego.

[Wchodzi:Paige]
Weszła do klubu troche zaniepokojona. Usiadła koło dziewczyny i oprała się ręką o blat.

Po jakimś czasie znów wyszła.
[Wychodzi:Paige]